Kivsharivka - między Charkowem a Lisiczańskiem
Jesteśmy w trakcie realizacji projektu „Prąd dla Ukrainy” a w międzyczasie, oprócz generatorów prądu, korzystając z obeznania sytuacji lokalnych wolontariuszy, dostarczamy niezbędną pomoc. W drodze do Krematorska i Bachmutu, wsparliśmy lokalną wolontariuszkę działającą w miasteczku Kivsharivka. Pani Lena, prowadzi ksiegi lepiej niż niejeden księgowy i wie do kogo i kiedy trafiła nawet najmniejsza kostka mydła…
Lokalni mieszkańcy na szczęście w miare regularnie są wspierani żywnościowo przez World Central Kichen, który aktywnie działa w gorących terenach przy frontowych, jednak w dalszym ciągu potrzeby są duże. Ciągłe zapotrzebowanie na pampersy, tak dla dzieci jak i dorosłych, środki higieny, proszek do prania, szampony, mydło. Tym wszystkim byliśmy na szczęscie w stanie wesprzeć lokalną społeczność.
Zostawiliśmy też trochę jedzenia, zimowe ubrania oraz przede wszystkim generator. Dzięki temu, w razie odcięcia energii elektrycznej i ogrzewania, pani Lena będzie mogła prowadzić mały punkt niezłomności. Gdzie każdy, w razie potrzeby, będzie mógł się ogrzać, naładować telefon bądź skorzystać z intenetu.
Ten wyjazd jak i kilka poprzednich, nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie Lewisham Polish Centre z Londynu. Dziękujemy.
Pomóż nam dalej pomagać i docierać do miejsc takich jak Kivsharivka. Nie zostawiajmy ich samych.